W pierwszym wpisie z „aktualności” wspomniałem o kawiarence dla pacjentów. Opowiem Państwu dziś o tym miejscu. Przed okresem pandemii stworzyliśmy na Naszym Oddziale coś na kształt świetlicy, którą nazwaliśmy Kawiarenką. Córka jednej z naszych pielęgniarek wymalowała na ścianach kwiaty i motyle. Zakupiliśmy meble a dzięki sponsorom zdobyliśmy także telewizor, zestaw Hi-fi prosty ekspres do kawy. W okresie kolejnych fali covidowych Kawiarenka stała pusta z uwagi na obostrzenia epidemiologiczne. W ostatnich miesiącach Kawiarenka tętni życiem. Okresowo musimy dostawiać dodatkowy stolik z powodu braku miejsca. Pacjenci jedzą w niej posiłki, rozmawiają, śpiewają razem, „grają w gry” lub tylko patrzą i słuchają. Część przychodzi czy przyjeżdża na wózku do niej sama a niektórych trzeba przywieźć. To miejsce tętni życiem co cieszy nasze oczy i serca. Dobre dusze dbają, żeby zawsze były w niej świeże ogrodowe lub polne kwiaty, owoce i/lub coś słodkiego do przekąszenia.
To miejsce tętni życiem… i TO chciałbym by odnosiło się do całego Naszego Oddziału. Chciałbym byśmy wspólnie z Państwem stworzyli w nim Przystań między „Jednym Życiem a Drugim”. Jakkolwiek to rozumieć….
JB